Obalamy stereotypy

Wbrew obiegowej opinii czaszka faceta, nie jest pusta i posiada więcej niż kilka szarych komórek, lub jak kto woli zwojów. Więc skoro jesteśmy tacy mądrzy, to dlaczego odwracamy się na widok przystojnego i dobrze zbudowanego bruneta? Odpowiedź jest oczywista – w takich chwilach dochodzi do głosu druga główka, ta znajdująca się spodniach.
Kolejnym stereotypem jest zdrada – otóż uważa się, że każdy facet chociaż raz w życiu zdradził swojego partnera, a co gorsza, wykorzystuje do tego każdą możliwą sytuację: wyjazd służbowy, mężczyzna poznany w barze, czy nawet zwykły lunch ze swoim szefem. Oczywiście nie można się nie zgodzić z faktem, że mężczyźni zdradzają i to dosyć często, co w gruncie rzeczy nie może skazywać tej mniejszej połowy wiernych monogamistów, którzy trzymają swoje emocje na wodzy, wręcz nie okazują żadnego zainteresowania innymi osobnikami.
Trzecim i zarazem najpowszechniejszym stereotypem, który należy obalić jest męski, nieogolony, ziejący wypitym alkoholem i wypalonymi papierosami macho. Owszem zdarzają się sytuacje, kiedy trzeba „załatwić sprawę po męsku”, lub też przejąć inicjatywę jak to przystało na „faceta z jajami”, jednak nie można uogólniać, bowiem tak naprawdę zdecydowana większość męskiej społeczności posiada romantyczną naturę i duszę artysty. Niektórzy skrywają swoją wrażliwość za maską zimnego i szorstkiego władcy, jednak po bliższym poznaniu wychodzi z nich miły i słodki kociak.
Stereotypy mogą wyrządzić wielką krzywdę osobom, które w żaden sposób nie pasują do ogólnie przyjętych modeli. Mężczyźni o miękkim sercu, dużej dozie wrażliwości, dobroci i wysokiej kulturze osobistej istnieją, wystarczy tylko rozejrzeć się na boki, aby dostrzec bijące w naszą stronę ciepłe światełko, które promieniuje z wnętrza wartościowych ludzi.