Jak poderwać kolegę z pracy?

W takich momentach zastanawiasz się czy wyznanie mu uczuć nie zepsuje łączących was relacji, czy aby na pewno on jest gejem... Pytania mnożą się w nieskończoność.
Bezpieczny flirt możesz zacząć od niewinnych podchodów tzn. podrocz się, co nieco z przyjacielem, powiedz mu, że ma niedokładnie wyprasowaną koszulę - a nuż wygada się, że to jego dziewczyna/chłopak spaprał/-a robotę - takimi niewinnymi pytaniami dowiesz się o wiele więcej, niż jakbyś zapytał kumpla wprost. Ponadto obserwuj jego reakcje i zachowuj się spontanicznie, a bynajmniej spróbuj się tak zachowywać, aby nie wyglądało to na żaden podryw.
Jeżeli przebrniesz przez etap pierwszy (w ramach oczywiście spontanicznego zachowania) możesz wypalić z pytaniem o jego plany na zbliżający się weekend, lub też przy okazji wycieczki z paczką znajomych zaprosić również Jego - za nic w świecie nie domyśli się Twego podstępnego zachowania, wszak na wycieczkę jedzie kilkanaście osób.
Pamiętaj, aby każdy etap był odpowiednio rozplanowany w czasie. Nie możesz w czwartek zaproponować przyjacielowi wypadu na piwo, w piątek do kina, a w sobotę porwać go na romantyczny weekend, gdyż wówczas czar pryśnie, a bliskie stosunki przyjacielskie nie zamienią się w związek partnerski, lecz sukcesywnie zaczną się ochładzać - a przecież nie o to chodzi.
Wynika z tego, ze jest sam, ale nie wiadomo, czy owli chłopców, czy dziewczynki... :-(