R�owe teczki
Czy wiecie jednak, czym by�y tak naprawd� r�owe teczki? To nic innego jak pe�na dokumentacja 11 tysi�cy gej�w, kt�rych w czasach PRL-u bezprawnie zmuszono do ujawnienia swojej orientacji seksualnej. Tym samym, przyczyniono si� do powstania swego rodzaju podziemia gejowsko – lesbijskiego. Tym samym tak�e przyczyniono si� do masowej emigracji wielu gej�w, kt�rzy bali si� o los sw�j oraz nie chcieli donosi� na swoich partner�w, czy przyjaci�.
R�owe teczki po dzi� dzie� pozostaj� owiane tajemnic�. Nie wiadomo, bowiem do ko�ca po co i komu i do czego mia�a s�u�y� tego typu dokumentacja? M�wi�o si� oficjalnie, �e by�a to akcja jedynie profilaktyczna maj�ca na celu ograniczenie rozprzestrzeniania si� epidemii AIDS. Jednak�e �rodowiska homoseksualne nie do ko�ca mog� si� z tym zgodzi�. Dlaczego? Poniewa� geje byli zmuszani pod gro�b� i zastraszaniem, do sk�adania swego rodzaju zezna�, kt�re by�y niesmaczne, bolesne i do�� nieetyczne.
Zbieranie materia��w wed�ug �wiadk�w tamtych wydarze� przebiega�o niezgodnie z prawem i opiera�o si� na poni�aniu i upokarzaniu os�b innej orientacji seksualnej. Pytano o techniki akt�w seksualnych. O ulubione pozycje. O typy kochank�w. Wdzierano si�, wi�c w najbardziej intymn� sfer� ludzkiej gejowskiej intymno�ci. Pytano o to, co podnieca dan� osob� najbardziej.
Inny ze �wiadk�w twierdzi� te�, �e si�� wdzierano si� do szk�, uczelni, miejsc pracy. Wyrywkowo �apano osoby, kt�re „by�y podejrzewane o homoseksualizm”. Wieziono ich na komisariat, gdzie zak�adano ka�demu teczk�, robiono odciski palc�w. Po wielogodzinnych przes�uchaniach, nakazywano wsp�prac� na zasadzie donosicielstwa. Je�li kto� odmawia� odpowiedzi na pytania, straszono go, �e o jego „przest�pstwie” i prawdziwej to�samo�ci dowie si� rodzina, znajomi, przyjaciele, osoby z pracy.
Nie do ko�ca wiadomo, kto tak naprawd� figuruje w teczkach i dlaczego, IPN odmawia ich wydania i zniszczenia. Przecie� w ten spos�b nadal depcze si� intymno�� i prawo do jej zachowania wielu tysi�cy os�b. Gdyby teczki przesta�y istnie�, by� mo�e wielu gej�w przesta�o by si� czu� niezr�cznie. Je�li nie chce si� tego wykona�, mo�na stwierdzi�, �e tak�e IPN nie lubi �rodowisk homoseksualnych. Nie powinno tak by�, �e w kraju czy pa�stwie wolnym, nagle komu� odbiera si� wszelkie prawa tylko dlatego, �e kocha „po swojemu” i �e jego natura jest nieco inna.