alimic20
Nowicjusz
|
Witam wszystkich forumowiczow , jestem z chlopakiem od ponad roku czasu , wszystko bylo super , moze nie zawsze sie dogadywalismy ale zawsze wiedzialem ze to ten jedyny bo kocham go z calego serca , pewnego dnia on postanowil isc do wrozki i ta wrozka przepowiedziala mu , ze ja go zdradze , minelo kilka dni i ja poztanowilem ze zrobie to samo i tak samo jak on wyvralem sie do wrozki , ta wrozka powiedziala Mi , ze on mnie zdradzil i zaczela wymyslac glupoty , ja bylem bardzo zdenerwowany tym faktem bo jestem takim typem czlowieka , ktory we wszystko zawsze wierzy itp itd , by� wieczor by�em wypity , postanowilem pojsc na impreze i stalo sie , zdradzilem swojego chlopaka(przez ca�owanie) i g�ownie przez to ze bylem zly na niego bo myslalem ze on mnie zdradzil i przez jebany alkohol ,bardzo go kocham ale sumienie nie dawalo mi zyc , nie moglem tego przed nim ukrywac bo takim jestem czlowiekiem i powiedzialem mu , on jest na mnie wsciekly , nie chce ze mna rozmawiac , powiedzial ze to koniec i ze nigdey Mi nie wybaczy prosze o pomoc i rade co mam zrobic zeby go opdzyskac , nie woybrazam sobie zycia bez niego !!!
|
AkFa
Pocz�tkuj�cy u�ytkownik
|
Najprawdopodobniej wielu si� oburzy na ten komentarz - ale i tak go napisz�...
Tak si� sk�ada �e przyznawanie si� do zdrady zawsze wynika nie z mi�o�ci do osoby kt�r� kochamy i zdradzamy ale z egoizmu. Nasze sumienie nas tak gn�bi �e koniecznie musimy je uspokoi� wi�c - ranimy tego kogo na dodatek zdradzili�my. To nie ma nic wsp�lnego ze szczero�ci� czy poczuciem winy tylko z potrzeb� usprawiedliwienia w�asnego post�powania. Po co si� mierzy� z faktem i� �le zrobili�my? Lepiej to zrzuci� z piersi - komu� innemu na twarz.
I wr�ka??? - No prosze was, mo�na wierzy� w bzdury nie z tej ziemi ale nikt mi nie wm�wi �e mog�a wm�wi� ci zdrad�.
Ka�dy jest panem swojego losu i sam podejmuje decyzje - alkohol czy wr�ka, g��d na �wiecie - pewnie s� �wietnymi usprawiedliwieniami, ale tylko tym. Ty najprawdopodobniej mia�e� ju� wcze�niej ci�gotk� a 'wr�ka' da�a ci �wietny pretekst.
Nie pojmuj� jak jaka� obca osoba mog�a mie� wi�kszy wp�yw na ciebie ni� kto� kogo pono� kochasz?
Z drugiej jednak strony ka�dy po pe�nia b��dy - nie da si� tego unikn��. Oboj�tnie ile ma si� lat. Pono� uczymy si� na nich - w wypadku zdrady to jednak �liski grunt - Je�li raz wam si� upiecze, to kusi aby spr�bowa� jeszcze raz. Szybko zapomina si� o wyrzutach sumienia i strachu. Tysi�ce usprawiedliwie� w g�owie znajduje si� w pi�� sekund.
Sytuacja w jakiej si� znalaz�e� jest trudna. Pomy�l jakby ty si� zachowa� gdyby by�o na odwr�t? Gdyby to on ci� zdradzi�? czy by�by� sk�onny wybaczy� - teraz pewnie tak, kiedy wiesz jak �atwo pope�ni� takie idiotyczne g�upstwo - ale wcze�niej?
Jest szansa �e ci wybaczy - twoje przewinienie nie by�o z typu tych na maxa - z tym �e to b�dzie wymaga�o twojej cierpliwo�ci i naprawd� skruchy. Nie z�o�� i fochy, tylko szczere przeprosiny.Wyt�umaczenia w�asnej g�upoty - szczerze - bez owijania w wr�kow� bawe�n�.
Musisz udowodni� mu �e to by�a tylko i wy��cznie twoja g�upota ale �e twoje uczucia s� szczere i prawdziwe.
Zastan�w si� co ciebie by przekona�o w odwr�conych rolach?
Zr�b to a nawet wi�cej - o ile jeste� pewien tego co czujesz i masz si�� aby to naprawi�.
�ycz� szczerze powodzenia, bo nie pot�piam ludzi pope�niaj�cych b��dy - tylko takich co nie maj� odwagi ich naprawia�.
Dobro ukochanej osoby zawsze stawiam na pierwszym miejscu - zanim cokolwiek zrobi� - my�l� sobie ; co by by�o gdyby...
Edytowane przez AkFa dnia 26-08-2011 16:29 |