Z moim chłopakiem zaczęliśmy się spotykać 3 miesiące temu. Wczoraj miał być nasz pierwszy raz. Gdy chciałem mu zrobić dobrze ustami, to poczułem ohydny smród, jakbym wąchał rybę. Smak był identyczny. Coś wstrętnego. Wytrzymałem może minutę. Potem zaczęliśmy się całować ,ale chyba tym przesiąkłem ,bo już nie chciał. Powiedział ,że było fajnie i że mi dziękuje , ja skłamałem i powiedziałam to samo. Nie wyobrażam sobie kolejny raz tego przeżyć. To było wstrętne i nawet nie mam już ochoty na więcej. Mówił przed spotkaniem ,że idzie wziąć kąpiel. Dlaczego jego penis śmierdział tak niemiłosiernie i to rybą? skąd taki zapach się tam wziął? Co mi radzicie? Proszę o pomoc, bo kocham tego chłopaka,ale drugi raz tego nie zniosę. Boję się ,że jak będziemy mieli robić rimming czy coś w tym stylu, to jego tył bęzie śmierdział jeszcze gorzej....
Pod napletkiem zbiera się smegma. Długo nie usuwana staje się świetnym środowiskiem dla rozwoju bakterii i grzybów. Prawdopodobnie to właśnie przyczyna nieprzyjemnego zapachu.
Paradoksalnie także częste mycie penisa mydłem może powodować takie objawy. Zaburzenia w mikroflorze, nadmiar drożdżaków - kandydoza penisa.
Proponuje myć żołądź penisa pod bieżąca wodą, nie gorącą żeby nie podrażniać skóry. Nie używać mydła. Zamiast mydła zastosować żel do higieny intymnej, o neutralnym pH. Nie wszystkie wszystkim pasują. Trzeba dobrać odpowiedni dla siebie. AA Oceanic Men - do wyboru żel nawilżający i odświeżający. Biały Jeleń natomiast ma w swojej ofercie specjalistyczną, hipoalergiczną emulsję do higieny intymnej z probiotykiem. Teoretycznie jest ona dedykowana kobietom, ale mężczyźni też bez przeszkód mogą ją stosować. Szczegółowe opisy tych kosmetyków znajdziesz na stronach producentów.
P.s. daj znać za jakiś czas czy sytuacja się poprawi.
Dzisiaj z nim porozmawiałem o tym. Było mi bardzo ciężko zacząć ten temat. Niestety zareagował bardzo negatywnie. Powiedział ,że musiało mi się wydawać ,bo on się myje i gdyby miał jakiś problem, to na pewno by poczuł. Zaproponowałem mu ,żeby poszedł do specjalisty, tak jak mi doradziliście,ale odparł żebym to ja poszedł ,ale na głowę się leczyć. Dzwoniłem do niego parę razy,ale nie odbiera i nie chce ze mną rozmawiać. nie wiem ,co teraz będzie, czy jeszcze się do mnie odezwie