Zatroskana przyjaci�ka
|
|
Dodany dnia 08-06-2012 01:49 | |
Kaja Nowicjusz |
Witajcie! Trafi�am tu ze wzgl�du na dw�jk� moich przyjaci�. Przyja�ni� si� z nimi ju� od d�ugiego okresu,co oznacza jakie�...6 lat. Oni s� w wieku 21 lat, ja troch� m�odsza. Problem polega na tym, �e jeden z nich(powiedzmy Micha�) ma wyjecha� na sta�e za granic� w najbli�szym okresie i boj� si�, �e mo�e straci� przez to wa�n� osob� - drugiego, naszego wsp�lnego, przyjaciela. Kiedy�, gdy byli�my totalnymi ma�olatami, kumplowa�am si� tylko z M,kt�ry mia� dziewczyn� przez okres 2 lat. Potem pojawa�y si� jakie� inne,ale z �adn� z nich nie mia� bli�szych kontakt�w i nie wsp�y�(og�lnie jest prawiczkiem). Drugiego, Krzysia, pozna�am w�a�nie przez Micha�a i z tego,co wiem, nigdy nie mia� dziewczyny(chyba,�e jak�� ukrywa�). Nie wiem czy mog� to tak nazwa�, ale pierwsze "sygna�y" zauwa�y�am jaki� rok temu. Wsz�dzie chodzili razem, spotykali si� codziennie(nie ze mn�, ale ju� sami). Nawzajem o siebie dbali, przychodzili razem i razem wychodzili, cz�sto �artowali sobie ze wsp�ycia ze sob�, m�wili do siebie "moja kobietka", na dom�wkach spali razem itp. Generalnie wszystko jest to by�o powiedziane �artem - aczkolwiek wiadomo, �e cz�sto w �artach ukrywamy pawd�. Nie wiem jak wygl�da m�ska przyja��, bo mo�e w�a�nie tak, dlatego tu pisz�(bo z kim, jak nie z Wami, mog�abym o tym porozmawia�?). Wyra�nie widz� te�,�e Krzy� cz�sto si� na mnie deneruje, nie lubi gdy spotym si� z Micha�em sama i mam wra�enie,�e jest zazdrosny o nasza relacj�, natomiast z Micha�em nie ma �adnych zgrzyt�w. Tak jak ju� m�wi�am, nasz przyjaciel Micha�, ma wyjecha� na sta�e za granic� i chcia�abym im pom�c, poniewa� mo�e oby dwoje potrzebuj� bod�ca do COMING OUT'u? Kocham ich i chc�, aby byli szcz�liwi, ale z drugiej strony martwi� si�, bo nie chc�,aby odebrali to negatywnie i uznali,�e uwa�am ich za ma�o m�skich, zniewie�cia�ych czy co� podobego(ci�g�a walka ze stereotypami). Kiedy rozmawiamy o wyje�dzie Micha�a, to Krzysiu robi si� nerwowy, czesto te� m�wi,�e Micha� go zostawi, z kolei Micha� chcia�by zabra� tam Krzysia, ale obawia si� o jego zdolno�ci. Warto tez doda�,�e to naprawd� przystojni m�czy�ni, zadbani i zwracaj�cy na siebie uwag� kobiet, z kt�rymi -m�wi�c szczerze- niegdy ich nie widzia�am, chocia� m�wi� o r�nych. Mam nadzieje, �e pomo�ecie mi rozwiaza� problem. Chcia�abym pogada� z ka�dym,oczywi�cie osobno, ale czy to ma sens? Czy mam podstawy do takiej rozmowy? Jak uwa�acie? PS W�a�nie dochodzi 2:00 w nocy, a ja pisz� tutaj, aby im pom�c. Bardzo Was prosz�, podzielcie si� opiniami. Kaja |
Dodany dnia 08-06-2012 09:43 | |
labamba Nowicjusz |
oni s� na bank gay bo raczej nawet najlepsi przyjaciele tak si� nie odnosz� ! no masz powa�ny problem og�em m�wi�c . staraj si� nie rozmawia� o wyje�dzie twojego kolegi lecz raczej starej do siebie ich zbli�y� puki masz jeszcze czas .jak by co� si� dzia�o to pisz |
Dodany dnia 08-06-2012 10:03 | |
Kaja Nowicjusz |
Och, bardzo dzi�kuj� za tak szybk� odpowiedz. Wnioskuj�, �e rozmowa nic nie da, zatem co powinnam zrobi�, w celu zbli�enia ich do siebie? |
Dodany dnia 09-06-2012 10:39 | |
labamba Nowicjusz |
popieram wypowied� atmos |
Dodany dnia 09-06-2012 14:13 | |
Kaja Nowicjusz |
Porozmawia�am z Micha�em. On zdeklarowa� si�, �e jest totalnie heteto i po prostu �artuje sobie cz�sto ale nawet nie zauwazy�, �e mo�na to tak odebra�, szczeg�lnie,�e Krzysiu... najprawdopodobniej odbiera to inaczej i chyba cz��iej bierze pewne kwestie do siebie. Nie jestem pewna jak to jest z nim,ale po wsp�lnym przemy�leniu wielu sytuacji Micha� stwierdzi�,�e rzeczywi��ie, niekt�re zachowania opdbiegaj� od naturalnej relacji dw�ch kumpli. Niestety powiedzia�,�e gdyby Krzysiu okaza� si� homoseksualny to nie m�g�by si� z nim przyja�ni�, zw�aszcz gdyby co� do niego czu�. Mam cich� nadziej�,�e mo�e mieni podej�cie. Nie wiemy jednak, jak pogada� z Krzysem o tym, bo jest... bardoz wra�liwy na punkcie swojej osoby i m�sko�ci(wiecie, samiec alfa i inne m�skie bzdury). Na razie tyle. Ci�ka by�a ta rozmowa, nie powiem... Ale ciesz� si�,�e j� przeprowadzi�am. Co my�licie, kochani? |
Przeskocz do forum: |