Witamy serdecznie na portalu Gaymateo.pl - pierwszym polskim normalnym gay portalu! Powiedz o nas swoim znajomym!
zakaz

Zobacz temat

zakochalem sie!!!!
Zakochalem sie w moim managerze,ma 28 lat jest bardzo inteligentny,no i ma to cos!Problem w tym ze jest Egipcjaninem ma zone i corke!!!!Nie moge o nim przestac myslec ,opuscil kompanie i przeprowadzil sie do newcastle,zaproponowal mi prace tam i pomoc na poczatek!Jestem rozbity, nie wiem co mam robic???Z jednej strony mam juz dosyc Londynu,i chcialbym zmienic otoczenie,zas z drogiej strony jesli znow bede z nim pracowal to moje uczucie moze sie tylko poglebic,biorac pod uwage fakt ze nigdy nie bedziemy razem -moge tylko dostac obledu!!!!!co moge z tym zrobic?????jakies pomysly plz!!!!

no i temat zakonczony !!!!ehhhhh lolAngry

dlaczego koniec?
satansoul wyrazi swoje zdanie ale ktos moz e miec inna
propozycje..
Pfft


no wiec panowie prosze o wasza opinie, mam zamiar sie tam przeprowadzic za 4 5 mies.ze wzgledu na to ze mam dosyc juz londynu.Newcastle jest pieknym miastem,a ja potrzebuje kontaktu z natura czego mi tu w lnd bardzo brakuje.A Omar bo tak ma na imie moj manager jest jedyna osoba ktora moze mi pomc!!!

wszystko zaczelo sie od momentu gdy moja mama umarla,wszyscy starali sie byc mili i opiekunczy,ale tylko on tak naprawde zaczol ze mna rozmawiac ,szczerze bez rzadnego slodzenia i przymilania sie!!!pomogl mi stanac na nogi,dzieki niemu zaczolem patrzec na swiat w calkowicie inny sposob!!!!zaimponowal mi swoim intelektem i sposobem w jaki podchodzi do ludzi!od tego momentu zaczelismy rozmawiac na tematy osobiste wiem ze nie jest szczesliwy w swoim zwiazku utrzymuje go tylko ze wzgledu na coreczke,bardzo ja kocha!!!mozliwe ze jest to tylko zauroczenie,nie wiem?!jestem bardzo intensywna osoba tz jak kocham to calym soba jak nie nawidze to do konca zycia!!!typowy skorpionekWink nie chcem tylko aby to sie przerodzilo w jakas opsesje z mojej strony,juz teraz nie moge przestac o nim myslec ahhhhhhhhhh!!!!

nie jestem zadnym psychoanalitykiem ani niczym podobnym...
Nie nie lubie tez wtracac sie w czyjes zycie...
Ale moze to jest wyjscie? :-)
gdybys tak wybadal bo mysli o srodowisku gejow?
zaaranzowal jakas sytuacje? Np gazeta z jakims artykulen o gejach
moglbys niby przypadkiem przeczytac to przy nim i rozpoczac rozmowe ma ten temat i stopniowo dyskretnie podpytać o jego stanowisko... Od jego odpowiedzi zalezałoby czy przejsc do drugie bazy... Nie wiem czy przyjmiesz ten pomysl ale mi pomaga w wielu sytuacjach... oczywiscie powodzenie zalezy od twoich zdolnosci aktorskich i od sprytu rozmowcy a tomusisz juz sam wyczuc... Grin

sek w tym ze on poprostu taki jest!gdy mialem problem bo zrobilem laske mezowi mojej przyjaciiulki(troche spici bylismy)to pierwsza osoba z ktora o tym porozmawialem byl on!tak ze tematy gay byly!druga sprawa jest taka ze sms ujemy ze soba czasem,ostatnio napisal ze jezeli bede czegos potrzebowal to zeby dac znac!wydaje mi sie ze on poprostu ma taki sposob bycia....niewiem?!!??!!

723 821 109 jesli ktos chcialby na luzie poromawiac Wink

SatanSoulowi chodzi o te przyjaciolke? Wink
co do Ciebie Gabbrielo to widze ze Ciebie i Twojego menagera
musi laczyc bd silna wiez przyjazni...Wink
zazwyczaj zaden pracownik nie zwierza sie z tak osobistych spraw swojemu przelozonemu Smile
teraz wszystko zalezy od tego w jaki spos�b mu to przekazales...
Czy to bylo cos w stylu: mam problem,troche za duzo wypilem i zabawilem sie z mezem mojej siostry... Wszystko to wina alkoholu...
Czy moze: mam problem, troche za duzo wypilem i zabawilem sie z mezem mojej siostry... I teraz mam kaca moralnego boto maz mojej siostry,.. Wszystko to wina alkoholu... Czy mu wyznales przyczyne Twojego kaca... Ze jest on spowodowany tym ze to byl Twoj szwagier a nie tym ze byl to mezczyzna... No i jaka byla reakcja Twojego menagera... Co powiedzial Smile

to nie byl szfagier!!!!!maz przyjaciolkiShock moj manager Omar wie ze jestem gayem ze wzgledu na to iz pracuje na soho gay village w londynie!on jest bardzo otwartym na ludzi mlodym czlowiekiem!jezeli chodzi o zwierzanie to on tez mi sie zwierzal z problemow rodzinnych a mianowicie problemach z zona!!!!nie wiem czy jest jakas szansa na to ze bedziemy razem w zwiazku,lecz jedno co wiem to to ze mozemy byc naprawde bliskimi przyjaciolmi,z jednej strony nie chcialbym stracic przyjaciela zas z drugiej strony chcialbym cos wiecej!!!!!jak to typowy skorpionek lubie komplikowac sobie zycieSmile

SatanSoul napisa�/a:
Domy�lam si� zatem, �e ju� nie jeste�cie przyjaci�mi. Grin


odzywamy sie nadal ze wzgledu na to ze ona nic nie wie ,chociaz od tamtej pory nie widzialem sie z nimi ,ale czesto do niej dzwonie!!!!nie moglbym jej normalnie w oczy spojrzec a juz nie wspomne jego!!!!wyobraz sobie jak bym sie czul pijac herbatke z nimi i moimi wyrzutami sumienia!!!!!!nie zbyt ciekawa sytuacja nie sadzirz?!?

SatanSoul wydaje mi sie ze jestes tu tz liderem tej oto malej ,acz jak bardzo zroznicowanej spolecznosci!!!Cool

sorki z tym szwagrem pomylilo mi sie... Smile wybacz...
A jesli chodzi o Twoja sprawe to masz duzo prosciej niz niejeden gay...
Ale skorpion to skorpion Grin
teraz rozwaz mozliwosc, ze (czego Ci nie zycze) Twoj menager odrzuci Cie
czy wtedy moglbys codzien go widywac, rozmawiac z nim czynie byloby to dla Ciecie zbyt bolesne...
Jesli nie przeszkadzaloby Ci to mozesz z nim otwarcie porozmawiac. Jesli natomiast jestes zbyt wrazliwy(o czym badz co badz moze swiadczyc fakt ze boisz sie konfrontacji z mezem swojej przyjaciolki) moze lepiej uzyc inego sposobu? Acha.... No i moze zastanow sie czy dasz rade zyc ze swiadomoscia ze doprowadziles do rozpadu rodziny... Jesli Wam sie uda... Czego Ci zycze...

no wiec.....dziekuje jak narazie to poczulem sie poniekad bardzo ponizony(niewarzne)SmileCiekawie mnie jak to wy byscie sie poczuli w takiej sytuacji(chodzi o moja przyjaciulke)bo jak to ktos kiedys powiedzial lepiej jest nie mowic calej prawdy,czyz nie tak!ze wzgledu na to ze nie chcem jej ranic nie mowie tego,to ze zrobilem bardzo glopia rzecz wcale nie przekresla naszej przyjazni!!!!druga sprawa dotyczy mojego managera -jego malzenstwo juz od dawna jest rozpiepszone czyli nie rozumiem co tak do konca mialbym zniszczyc???ostatnia rzecz to to ze soho lezy pomiedzy piccadeene station a totemham roud station.

dziwi mnie to jak mozecie mowic ze to wam sie nigdy nie przydazy bo macie zasady!!!!przeciez nikt z nas nie wie co bedzie jutro?!ja tez mam zasade nie sypiac z zonatymi-to poprostu sie wydarzylo,wcale tego nie planowalem!jak najbardziej wziolem pod uwage rownierz krytyke,w takim przypadku nie liczylem na poklask!!!mam tez swiadomosc ze o wiele latwiej jest krytykowac ,i mowic ze ma sie zasady!!!!!chcem tylko powiedziec ze nigdy nie wiemy co nam los szykuje???!!!

czy ty uwazasz ze ja zrobilem to z premedytacja?!ze mialem taki kaprys aby ojebac lola mezowi swojej przyjaciolki!!!mozliwe ze niektorzy lub wszyscy uwazacie mnie za ZLEGO CHLOPCAPfft co z mezem mojej znajomej czy on w tej sytuacji jest czysty jak lza?czy to ze to ja mialem jego huja w buzi swiadczy o tym ze wina jest tylko po mojej stronie?!!!!co z jego zasadami-to on ma zone i dziecko!!!!!!!!a huj nalezal do niego i jak by nie bylo on bral w tym taki sam udzial jak ja!!!tak wogole temat bylm o tym ze sie zakochalem w swoim managerze!!!

normalny portal??? ... Taaaa jasne
Sad raczej portal sadowniczy...
A kiedy będzie wyrok?
Kamieniowanię czy stos??
phy... kurwa...

marze o tym...
Grin


ja juz sie wybiczowalel za wszystkie grzchy teraz tylko pielgrzymka na kleczkach do Czestochowy!!!!Frown

Przeskocz do forum:

U�ytkownicy sewisu:

Zarejestrowanych: 12073

Aktualnie zarejestrowanych online (0) :

Go�ci: 9