Witamy serdecznie na portalu Gaymateo.pl - pierwszym polskim normalnym gay portalu! Powiedz o nas swoim znajomym!
zakaz

Zobacz temat

�wiat z naszego punktu widzenia.
ilekro� czytam "mi�ciutkie" dopieszczone wypowiedzi/artyku�y o braku tolerancji to krew mnie zalewa. ludzie b�d�cie m�scy, z�apcie sie mocno za jaja i jak ju� je zlokalizujecie (mam nadzieje) to zdajcie sobie spraw� �e zobowi�zuj� one do nie bycia zmanierowan� pi*d�, bo wygl�da na to �e w tym jeste�cie mistrzami. wiadomo �e ka�dy na sw�j spos�b odkrywa siebie w miare mo�liwo�ci ale niekiedy to chyba te starania s� strasznie mizerne.
ci�gle s�ycha� jaki to wsz�dzie brak tolerancji, hetero faceci nie respektuj� przegranych, a b�d�c pi*d�, ze zwichni�tym nadgarstkiem pod��aj�c� do swojego "misia" nie reprezentujesz sob� dla nich kompletnie nic, nie budzisz �adnego respektu. faceci lubi� dzieli� wzajemnie pasje, rozwija� wsp�lnie swoj� m�sko��, takie rzeczy jak sport, rywalizacja ich jednocz�, wi�c kompletny brak m�sko�ci jest im zaje*i�cie nie po drodze. mo�e wypada�oby pokaza� �e jeste�my tacy jak oni a to co nas r�ni to preferencja seksualna. czemu ci�gle gej musi sie kojarzy� z r�ow� koszulk�, torebk�, zwichni�tym nadgarstkiem i ci�g�ym paradowaniem i krzyczeniem jaki to jest nie tolerowany i jak mu �le. to tak jak by� nie chcia� si� ubra�, wyszed� na zewn�trz i zaczepia� wszystkich ludzi na ulicy �e ci zajebi�cie zimno i niekomfortowo i �eby co� z tym zrobili.
zacz�� przede wszystkim wypada�oby od wzajemnego szacunku, bo to jak geje sie traktuj� wzajemnie, przechodzi moje pojecie. wi�kszo�� jest tak sfrustrowana swoim �yciem i toksycznie nastawiona do innych �e naprawd� nie ogarniam jaki tam kisiel pod czach� musi mie�. wszystkie swoje niepowodzenia, brak partnera, frustracje wynikaj�ce z �ycia w ukryciu, bycia nieakceptowanym przelewa dalej. je�eli zachowywa� bym si� tak typowo jak wi�kszo�� �e wylewa� bym na innych ca�e chamstwo i frajerstwo kt�rego sam do�wiadczy�em z tego �rodowiska to ju� dawno musia� bym si� bawi� w t� niezdrow� gr�. a zaje*bi�cie mnie ona nie jara i kompletnie mam inne podej�cie do �ycia i ludzi. nie jestem prymitywnym frustratem. szukam jakiego� tam przez siebie definiowanego szcz�cia ale nie za wszelk� cen�, na spokojnie, ze zdrowym rozs�dkiem, nie z tak� sr*czk� jak wy.
odk�d wyjecha�em za granic� zrezygnowa�em z wszelkiego fellow itp. bo motyw powy�ej strasznie si� tam rozpanoszy�, nie ma czego tam szuka� a ju� na pewno niczego pozytywnego. i czuje si� jak po jakim� odwyku. jakbym by� przy du�ej kasie to zabra� bym was wszystkich ch�opaki do psychologa �eby ul�y� wam troch� w cierpieniu.:d dopiero teraz widz� jak wygl�da zdrowa relacja miedzy dwoma facetami, jak mo�na sobie bezinteresownie pomaga�, �artowa�, rozmawia� o problemach, a nawet pogada� o tolerancji gej�w z heterykami. widz� teraz �e portale randkowe to rynsztok straszny, a faceta chc� pozna� tutaj tak jak heterycy si� poznaj�, jak co� zaiskrzy to b�d� dzia�a� w realu. takie s� moje spostrze�enia. piszcie o swoich. pzdr.


Edytowane przez scn dnia 31-07-2014 00:12
mo�esz mnie nazwa� frustratem je�eli chcesz i napisa� �e jestem taki sam. mnie tylko wku*wia �e pe*�y maj� poryte banie, podczas gdy z heterykami zajebi�cie mi si� sp�dza czas, rozmawia, s� zdrowi na umy�le i nie ma w tych relacjach jakiego� takiego przemyconego ukradkiem "bycia hujem". nie spotka�em geja o kt�rym m�g�bym powiedzie�: spoko facet nie ma �adnych odchy��w i schiz�w. mog� to by� drobne niuanse, chyba nie ma sensu ich wymienia�, ka�dy kto poczuwa si� do jaki� podobnych odczu� z tej kwestii pewnie wie o czym pisz�. kurcze ci�ko tak czasem w 100% przekaza� swoje spostrze�enia, w ka�dym b�d� razie ten brak szacunku czy te� chamstwo o kt�rym pisa�em nie objawia si� w jakich� wyzwiskach czy co�, nie do�wiadczy�em te� jakiego� przypa�u w zwi�zku z tym �e jaka� znajomo�� si� zako�czy�a. po prostu coraz bardziej dochodz� do wniosku �e pe*a�a poznasz po charakterze czasem bardziej ni� po wygl�dzie.
odno�nie tego co napisa�e� na pocz�tku - nawet je�li wyczu�e� jak�� tam frustracj� w tym co napisa�em to zauwa� �e nie kieruje jej bezpo�rednio na ciebie czy kogokolwiek innego indywidualnie - a to jest to co ca�y czas mam na my�li. ja jak kto� w przesz�o�ci mnie zrani� nie kumuluje tego i nie czuj� potrzeby zrani� kogo� potem w podobny spos�b �eby sobie ul�y�. dla mnie ka�dy nowy cz�owiek to nowy czysty etap.
z t� tolerancj� to staram si� te� spojrze� na ni� te� z drugiej strony, nie tylko z naszej w sensie �e: "domagam si� akceptacji mojego zwi�zku i nowego ciep�ego przyjaciela, bo ja tak chce i ju�". nie powiem, �e nie jestem za zwi�zkami partnerskimi, bo my�l� �e to powinno by� uregulowane i to jest co� co powinno mie� miejsce. ale domaganie si� �lub�w, dzieci jest ju� dla mnie �mieszne. po h*j dw�m pe*a�om �lub? je�eli nie ma w kim� kompletnie m�sko�ci i czuje sie ca�kiem kobiet�, to niech zmieni p�e�. czasem pe*a�y chcia�y by wszystkie profity jakie heterycy maj�, podstawowy fakt: JESTE�MY INNI od nich. jeste� gejem = nie kr�c� ci� laseczki = laseczki rodz� dzieci = chcesz mie� dziecko? = za�� standardowy zwi�zek z kobiet� = nie kr�ci ci� ona seksualnie? = wr�� do by�ego i niech ci si� nie pier*oli w g�owie.
mam wra�enie tylko �e tak wszyscy si� spinaj� na t� tolerancje �e zapominaj� o ca�ej reszcie, o tym �eby szuka� szcz�cia, by� fajnym otwartym na innych facetem, reprezentowa� jaki� poziom. u mnie te� nie zawsze jest kolorowo ale czy to musi oznacza� �e musz� pokazywa� wszystkim dooko�a jakim zajebistym potrafi� by� skur*ysynem? nie s�dze. nie sztuk� jest by� h*jem, to �aden problem, sztuk� jest da� z siebie du�o, otrzyma� du�o i u�o�y� sobie to �ycie we dw�ch.
---
i tak ju� na marginesie: pisz�c "peda�" nie mam na celu kogo� obrazi�. lubi� to okre�lenie, jestem peda�em i nawet kr�ci mnie to troch� jak kto� tak mowi. lol.:D pzdr.


Edytowane przez scn dnia 31-07-2014 12:00
Przeskocz do forum:

U�ytkownicy sewisu:

Zarejestrowanych: 12073

Aktualnie zarejestrowanych online (0) :

Go�ci: 9