Witamy serdecznie na portalu Gaymateo.pl - pierwszym polskim normalnym gay portalu! Powiedz o nas swoim znajomym!
infoteka

Zobacz temat

Moje do�wiadczenia w zwi�zku...
Pi�cie jakie w �yciu mieli�cie lub mo�ecie si� podzielic z innymi na temat do�wiadczenia w zwiazku.Wskaz�wkii wymiana do�wiadcze� napewno dla kazdego si� przydadz�


A ja po prostu jestem, kim jestem. Sob�.


"......Ma�y ch�opiec spacerowa� pla�� razem ze swoj� matk�.W pewnej chwili zapyta� :- Mamo, jak mo�na zatrzyma� mi�o��,kiedy w ko�cu uda si� j� zdoby� ?Matka zastanowi�a si� przez chwil� , potem schyli�a si� i wzi�a w obie gar�cie piasek. Unios�a obie r�ce do g�ry:zacisn�a mocno jedn� d�o� - piasek ucieka� jej mi�dzy palcami i im bardziej zaciska�a pi�� ,tym szybciej wysypywa� si� piasek.Druga d�o� by�a otwarta : zosta� na niej ca�y piasekch�opiec popatrzy� zdziwiony, potem zawo�a�- Rozumiem !"tego szukamPami�taj, �e od twojego wyboru zale�y, co widzisz, co my�lisz i co s�yszysz. Jedna osoba widzi fili�ank� do po�owy pust�, a druga do po�owy pe�n�. Jedna osoba widzi pi�kny ogr�d zaoknem, a druga brudn� szyb�.


Wi�c - po prostu: pozdrawiam wszystkich.
Ja co prawda nie by�em jeszcze w zwi�zku, ale jak ju� kogo� b�d� mia�, to bardzo wa�ne b�dzie dla mnie by rozmawia� ze swym partnerem, ale nie m�wie o zwyk�ej rozmowie, zwyk�ej wymianie zda�... Poprostu jestem zdania, �e zukochan� osob� trzeba du�o rozmawia� o swych problemach ( je�li oczywi�cie takowe istniej�), niczego nie wolno ukrywac, trzeba sobie m�wi� o wszystkim, je�eli co� si� nawet nie podoba w partnerze, to nale�y o tym porozmawia�, bo rozwi�za� problem mo�na przede wszystkim du�o rozmwai�. Je�li kto� ogl�da� znakomity film Pedro Almodovara POROZMAWIAJ Z NI�, to bedzie wiedzia� o czym m�wi�...

Pozdrawiam gor�co Wink


"- Pewnie to nie pomo�e jak powiem, �e nie jestem homoseksualist�?
- Oni te� nie. DO TEGO TRZEBA BY� CZ�OWIEKIEM."

Skazani na Shawshank
[color=maroon]Najwa�niejsza jest szczero��.
Rozmawia� ze sob� o wszystkim i o niczym.
Nie ba� si� rozwi�zywa� wsp�lnie problemy, wtedy jest �atwiej.
Kiedy kto� chce si� wy�ali� zamieni� si� w s�uch i s�ucha� nie przerywa�.
Robi� sobie czasami mi�e niespodzianki, to umacnia zwi�zek.
Dba� o drug� osob�, wstawa� wcze�niej rano i przygotowa� wspania�e �niadanie, albo kupi� czerwone wino i �wiece zrobi� pi�kn� kolacj�.
Wyciera� si� po k�pieli to jest pi�kne.
Robi� sobie wsp�lne masa�e.
Bez niczego podej�� do drugiej osoby i si� mocno przytuli� i do uszka szepn�� KOCHAM CI� i odej�c, a kochanie samo do Ciebie przyjdzie.
Radzi� si� nawet wtedy gdy jest ocziwiste, wtedy b�dziesz wiedzia� �e druga osoba liczy si� z Twoim zdaniem i rady wykorzystac mo�e[/color]
[color=green]
To mi teraz przysz�o do mojej g�owy. Tak by�o w moim zwi�zku by� bardzo mocno przepe�niony mi�o�ci�, zaufaniem i szczero�ci�[/color]



Ch�tnie poznam ciekawe osobowo�ci z Poznania i nie tylko ... /mAcIeK/

Pewnego poranka mongolski w�dz D�yngis-chan wyruszy� ze sw� �wit� na �owy. Rycerze wie�li strza�y i �uki, a D�yngis-chan trzyma� na ramieniu swego ulubionego soko�a, kt�ry by� lepszy i zwinniejszy od najszybszej strza�y, poniewa� potrafi� wzbi� si� ku niebu i zobaczy� to, czego nigdy nie ujrzy cz�owiek.
Jednak mimo stara� niczego nie upolowano. Zniech�cony w�dz zawr�ci� w stron� obozowiska. Nie chc�c wy�adowa� z�o�ci na swych towarzyszach, od��czy� si� od grupy i jecha� samotnie.
My�liwi sp�dzili w lesie wi�cej czasu, ni� zamierzali, dlatego chan umiera� ze zm�czenia i pragnienia. Upalne lato sprawi�o, �e strumyki powysycha�y i nigdzie nie by�o mo�na znale�� wody, a� tu nagle cud! Zobaczy� przed sob� sp�ywaj�c� po kamieniach stru�k� wody.
Szybko zdj�� z ramienia soko�a, wyj�� srebrny kielich, kt�ry zawsze nosi� przy sobie, d�ugo czeka�, a� si� nape�ni, lecz gdy zbli�y� go do ust, podlecia� sok�, chwyci� naczynie i odrzuci� na bok.
D�yngis-chan wpad� we w�ciek�o��. Jednak by�o to jego ulubione zwierz�, pewnie te� by�o spragnione. Podni�s� wi�c kielich, wytar� z piachu i zn�w zacz�� nape�nia� wod�. Gdy naczynie zape�ni�o si� do po�owy, sok� ponownie zaatakowa� pana i wyla� wod�.
D�yngis-chan kocha� swego soko�a, ale wiedzia�, �e w �adnym razie nie mo�e pozwoli� na taki despekt. Kto� m�g� z daleka obserwowa�, a potem opowiedzie� wojownikom, �e wielki zdobywca nie umie okie�za� zwyk�ego ptaka.
Tym razem wyj�� z pochwy strzelb�, podni�s� kielich i zn�w zacz�� go nape�nia�, patrz�c na �r�d�o i jednocze�nie pilnuj�c soko�a. Kiedy nabra� wystarczaj�co du�o wody, by si� napi�, sok� zn�w podlecia�. Chan jednym pchni�ciem szabli przeszy� pier� ptaka.
Jednak stru�ka wody wysch�a. Chanowi tak bardzo chcia�o si� pi�, �e wdrapa� si� na ska�� w poszukiwaniu �r�d�a. Ku swemu zaskoczeniu rzeczywi�cie znalaz� ma�e oczko wodne, ale na jego dnie le�a� zdech�y w��, jeden z najbardziej jadowitych, jakie �y�y na tych terenach. Gdyby napi� si� wody ze �r�d�a, niechybnie przeni�s�by si� na tamten �wiat.
Chan wr�ci� do obozu z martwym soko�em w d�oniach. Kaza� odla� w z�ocie podobizn� ptaka i na jednym jego skrzydle wyry� taki oto napis: rNawet gdy przyjaciel dzia�a wbrew Tobie, jest Twoim przyjacielemr1;. Na drugim skrzydle kaza� napisa�: rKa�dy czyn dokonany w gniewie jest skazany na kl�sk�r1;.
FrownDlaczego by� przepe�niony mi�o�ci�, szczero�ci� i zaufaniem....dlaczego by� a nie jest...? Co si� sta�o?


"- Pewnie to nie pomo�e jak powiem, �e nie jestem homoseksualist�?
- Oni te� nie. DO TEGO TRZEBA BY� CZ�OWIEKIEM."

Skazani na Shawshank
Animo pisa�em o Tym w po�cie http://gaymateo.pl/forum/viewthread.php?forum_id=3&thread_id=6


Ch�tnie poznam ciekawe osobowo�ci z Poznania i nie tylko ... /mAcIeK/

Pewnego poranka mongolski w�dz D�yngis-chan wyruszy� ze sw� �wit� na �owy. Rycerze wie�li strza�y i �uki, a D�yngis-chan trzyma� na ramieniu swego ulubionego soko�a, kt�ry by� lepszy i zwinniejszy od najszybszej strza�y, poniewa� potrafi� wzbi� si� ku niebu i zobaczy� to, czego nigdy nie ujrzy cz�owiek.
Jednak mimo stara� niczego nie upolowano. Zniech�cony w�dz zawr�ci� w stron� obozowiska. Nie chc�c wy�adowa� z�o�ci na swych towarzyszach, od��czy� si� od grupy i jecha� samotnie.
My�liwi sp�dzili w lesie wi�cej czasu, ni� zamierzali, dlatego chan umiera� ze zm�czenia i pragnienia. Upalne lato sprawi�o, �e strumyki powysycha�y i nigdzie nie by�o mo�na znale�� wody, a� tu nagle cud! Zobaczy� przed sob� sp�ywaj�c� po kamieniach stru�k� wody.
Szybko zdj�� z ramienia soko�a, wyj�� srebrny kielich, kt�ry zawsze nosi� przy sobie, d�ugo czeka�, a� si� nape�ni, lecz gdy zbli�y� go do ust, podlecia� sok�, chwyci� naczynie i odrzuci� na bok.
D�yngis-chan wpad� we w�ciek�o��. Jednak by�o to jego ulubione zwierz�, pewnie te� by�o spragnione. Podni�s� wi�c kielich, wytar� z piachu i zn�w zacz�� nape�nia� wod�. Gdy naczynie zape�ni�o si� do po�owy, sok� ponownie zaatakowa� pana i wyla� wod�.
D�yngis-chan kocha� swego soko�a, ale wiedzia�, �e w �adnym razie nie mo�e pozwoli� na taki despekt. Kto� m�g� z daleka obserwowa�, a potem opowiedzie� wojownikom, �e wielki zdobywca nie umie okie�za� zwyk�ego ptaka.
Tym razem wyj�� z pochwy strzelb�, podni�s� kielich i zn�w zacz�� go nape�nia�, patrz�c na �r�d�o i jednocze�nie pilnuj�c soko�a. Kiedy nabra� wystarczaj�co du�o wody, by si� napi�, sok� zn�w podlecia�. Chan jednym pchni�ciem szabli przeszy� pier� ptaka.
Jednak stru�ka wody wysch�a. Chanowi tak bardzo chcia�o si� pi�, �e wdrapa� si� na ska�� w poszukiwaniu �r�d�a. Ku swemu zaskoczeniu rzeczywi�cie znalaz� ma�e oczko wodne, ale na jego dnie le�a� zdech�y w��, jeden z najbardziej jadowitych, jakie �y�y na tych terenach. Gdyby napi� si� wody ze �r�d�a, niechybnie przeni�s�by si� na tamten �wiat.
Chan wr�ci� do obozu z martwym soko�em w d�oniach. Kaza� odla� w z�ocie podobizn� ptaka i na jednym jego skrzydle wyry� taki oto napis: rNawet gdy przyjaciel dzia�a wbrew Tobie, jest Twoim przyjacielemr1;. Na drugim skrzydle kaza� napisa�: rKa�dy czyn dokonany w gniewie jest skazany na kl�sk�r1;.
No ja w sumie trzy razy bylem w zwiazku i wypowiadac nie mam sie ochoty bo zle swpominanm przezycia z moimi bylymi partneramiSad moze tu kogos poznam fajnego

ja by�em w jednym zwi�zku i te� nie chcia�bym si� na ten temat wypowiada�, bo niby po co?

2 miesiace i 3 miesiace i 2 tygodnie i 2 lata:D

Przeskocz do forum:

U�ytkownicy sewisu:

Zarejestrowanych: 12073

Aktualnie zarejestrowanych online (0) :

Go�ci: 6