Witamy serdecznie na portalu Gaymateo.pl - pierwszym polskim normalnym gay portalu! Powiedz o nas swoim znajomym!
tv

Zobacz temat

Jak zach�ci� do czu�o�ci?
Wyobra�cie sobie, �e jeste�cie z facetem rok czasu. Wszystko wskazuje na to, �e si� kochacie, lubicie si�, jeste�cie mili dla siebie.
Nagle on przestaje mie� ochot� na pieszczoty, przytulanie, coraz mniej chce z Wami seksu. Co by�cie zrobili w takiej sytuacji? Pr�by nawi�zywania rozmowy nie przynosz� efektu - t�umaczy si�, �e to zm�czenie... A w Was coraz bardziej buzuj� hormony... potrzebujecie si� wy�y�, ale nie chcecie go zdradza�, bo go kochacie... Jak go "zach�ci�' do blisko�ci?

Chyba na wszystko trzeba czau .. On wszystko naprawia i moze nie naciskanie

z tej wypowiedzi wynikaj� dwie sprawy:
albo rzeczywi�cie jest zm�czony, albo ma kochanka.
sorry je�li zabrzmia�o to zbyt bezpo�rednio.
Wielu moich znajomych mia�o podobne sytuacje, niestety najcz�ciej druga opcja przewa�a�a.
Postaraj si� z nim szczerze porozmawia�.

Xys- nie chcia�bym , aby to by�a prawda z tym kochankiem
do tej pory wszystko by�o ok, wszystko zmieni�o si� tak nagle
pr�buj� sie do niego przytulic a on tego unika, nie potrafimy juz nawet ze soba rozmawiac, nawet na jakis spacer trudno go nam�wi� , a tak lubia� wyjscia z domu- kompletnie nie mam poj�cia co si� dzieje
stale zapewniam go o swojej mi�o�ci , ale to tak jakbym grochem o �cian� ciska�
nie my�le kategoriami seksu choc on tez zbli�a, ale o z�apaniu sie za d�onie , przytuleniu sie do siebie , zjedzeniu wsp�nej kolacji
mamy fajna dzia�k� , sp�dzali�my tam sporo czasu ka�dego dnia , teraz on wiecej czasu po�wieca na komputer ni� dla nas
zaczyna mnie to martwic
porad�cie co� :-(


Pawe� nie chc� by� brutalny, ale mog� m�wi� jedynie o swoich odczuciach, znam takie stany doskonale i nasuwa si� opcja nr dwa...
ale to nie jest temat na forum Kolego, nie s�dz� by nasze opinie, ludzi stoj�cych z boku, pomog�y Ci w ustaleniu co tak naprawd� si� dzieje. Mo�emy mie� skrajne wypowiedzi, co sprawi, �e b�dziesz mia� jeszcze wi�kszy m�tlik w g�owie.

Powiniene� pogada� z kim� zaufanym, opowiedzie� o tej sytuacji, wiesz czasem tak�e wygadanie si� zupe�nie komu� obcemu szalenie pomaga, bo ta osoba ma dystans, nie zna w zasadzie �adnej ze stron.

Mam nadziej�, �e wszystko si� dobrze u�o�y.

Pawe� chc� te� �eby� wiedzia�, �e ja nie czuj� si� na si�ach by udziela� rady, otrzyma�em par� prezent�w - pu�apek w �yciu i jestem ostro�ny we wszystkim co robi�.
Pozdrawiam serdecznie


Edytowane przez Xys dnia 21-08-2009 19:42
Przeskocz do forum:

U�ytkownicy sewisu:

Zarejestrowanych: 12074

Aktualnie zarejestrowanych online (0) :

Go�ci: 2