HOBBY - J�ZYKI
|
|
Dodany dnia 24-07-2008 00:56 | |
podlock Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Moim hobby s� j�zyki obce ucz� si� obecnie angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego, hiszpa�skiego oraz japo�skiego wed�ug mnie znajomo�� jak najwi�kszej ilo�ci j�zyk�w obcych pozwala na swobodne poruszanie si� po �wiecie. [color=red]see you later![/color] [color=orange]Da swidania[/color] [color=yellow]Auf wiedersehen[/color] [color=green]Jaa mata![/color] [color=blue]Hasta manana![/color] Ch�tnie poznam ciekawe osobowo�ci z Poznania i nie tylko ... /mAcIeK/ Pewnego poranka mongolski w�dz D�yngis-chan wyruszy� ze sw� �wit� na �owy. Rycerze wie�li strza�y i �uki, a D�yngis-chan trzyma� na ramieniu swego ulubionego soko�a, kt�ry by� lepszy i zwinniejszy od najszybszej strza�y, poniewa� potrafi� wzbi� si� ku niebu i zobaczy� to, czego nigdy nie ujrzy cz�owiek. Jednak mimo stara� niczego nie upolowano. Zniech�cony w�dz zawr�ci� w stron� obozowiska. Nie chc�c wy�adowa� z�o�ci na swych towarzyszach, od��czy� si� od grupy i jecha� samotnie. My�liwi sp�dzili w lesie wi�cej czasu, ni� zamierzali, dlatego chan umiera� ze zm�czenia i pragnienia. Upalne lato sprawi�o, �e strumyki powysycha�y i nigdzie nie by�o mo�na znale�� wody, a� tu nagle cud! Zobaczy� przed sob� sp�ywaj�c� po kamieniach stru�k� wody. Szybko zdj�� z ramienia soko�a, wyj�� srebrny kielich, kt�ry zawsze nosi� przy sobie, d�ugo czeka�, a� si� nape�ni, lecz gdy zbli�y� go do ust, podlecia� sok�, chwyci� naczynie i odrzuci� na bok. D�yngis-chan wpad� we w�ciek�o��. Jednak by�o to jego ulubione zwierz�, pewnie te� by�o spragnione. Podni�s� wi�c kielich, wytar� z piachu i zn�w zacz�� nape�nia� wod�. Gdy naczynie zape�ni�o si� do po�owy, sok� ponownie zaatakowa� pana i wyla� wod�. D�yngis-chan kocha� swego soko�a, ale wiedzia�, �e w �adnym razie nie mo�e pozwoli� na taki despekt. Kto� m�g� z daleka obserwowa�, a potem opowiedzie� wojownikom, �e wielki zdobywca nie umie okie�za� zwyk�ego ptaka. Tym razem wyj�� z pochwy strzelb�, podni�s� kielich i zn�w zacz�� go nape�nia�, patrz�c na �r�d�o i jednocze�nie pilnuj�c soko�a. Kiedy nabra� wystarczaj�co du�o wody, by si� napi�, sok� zn�w podlecia�. Chan jednym pchni�ciem szabli przeszy� pier� ptaka. Jednak stru�ka wody wysch�a. Chanowi tak bardzo chcia�o si� pi�, �e wdrapa� si� na ska�� w poszukiwaniu �r�d�a. Ku swemu zaskoczeniu rzeczywi�cie znalaz� ma�e oczko wodne, ale na jego dnie le�a� zdech�y w��, jeden z najbardziej jadowitych, jakie �y�y na tych terenach. Gdyby napi� si� wody ze �r�d�a, niechybnie przeni�s�by si� na tamten �wiat. Chan wr�ci� do obozu z martwym soko�em w d�oniach. Kaza� odla� w z�ocie podobizn� ptaka i na jednym jego skrzydle wyry� taki oto napis: rNawet gdy przyjaciel dzia�a wbrew Tobie, jest Twoim przyjacielemr1;. Na drugim skrzydle kaza� napisa�: rKa�dy czyn dokonany w gniewie jest skazany na kl�sk�r1;. |
Dodany dnia 24-07-2008 12:59 | |
anonimo Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
To pozazdrosci� wacpanowi! Ja z kolei nie mam praktycznie �adnych zdolno�ci do uczenia si� j�zyk�w obcych. Niemieckiego uczy�em si� 4 lata i umi� raptem dwa zdania i trzy kr�tkie zwroty. Angielskiego 5 lat. Umi� wi�cej ni� z niemieckiego, ale ta wiedza i tak nawet nie jest na pozioomie podstawowym...a tak bardzo chcia�bym umie� angielski Ja za to interesuje si� �wiatem filmu! Film to moja pasja Nawet jestem w trakcie realizacji w�asnego projektu Pozdrawiam "- Pewnie to nie pomo�e jak powiem, �e nie jestem homoseksualist�? - Oni te� nie. DO TEGO TRZEBA BY� CZ�OWIEKIEM." Skazani na Shawshank |
Dodany dnia 27-07-2008 10:42 | |
podlock Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
[color=purple]animo, a jakie filmy polecasz? nie mam czasem co robi� ch�tnie bym �o� obejrza� ale nie mam co mo�e polecisz co� na prawd� dobrego[/color] Ch�tnie poznam ciekawe osobowo�ci z Poznania i nie tylko ... /mAcIeK/ Pewnego poranka mongolski w�dz D�yngis-chan wyruszy� ze sw� �wit� na �owy. Rycerze wie�li strza�y i �uki, a D�yngis-chan trzyma� na ramieniu swego ulubionego soko�a, kt�ry by� lepszy i zwinniejszy od najszybszej strza�y, poniewa� potrafi� wzbi� si� ku niebu i zobaczy� to, czego nigdy nie ujrzy cz�owiek. Jednak mimo stara� niczego nie upolowano. Zniech�cony w�dz zawr�ci� w stron� obozowiska. Nie chc�c wy�adowa� z�o�ci na swych towarzyszach, od��czy� si� od grupy i jecha� samotnie. My�liwi sp�dzili w lesie wi�cej czasu, ni� zamierzali, dlatego chan umiera� ze zm�czenia i pragnienia. Upalne lato sprawi�o, �e strumyki powysycha�y i nigdzie nie by�o mo�na znale�� wody, a� tu nagle cud! Zobaczy� przed sob� sp�ywaj�c� po kamieniach stru�k� wody. Szybko zdj�� z ramienia soko�a, wyj�� srebrny kielich, kt�ry zawsze nosi� przy sobie, d�ugo czeka�, a� si� nape�ni, lecz gdy zbli�y� go do ust, podlecia� sok�, chwyci� naczynie i odrzuci� na bok. D�yngis-chan wpad� we w�ciek�o��. Jednak by�o to jego ulubione zwierz�, pewnie te� by�o spragnione. Podni�s� wi�c kielich, wytar� z piachu i zn�w zacz�� nape�nia� wod�. Gdy naczynie zape�ni�o si� do po�owy, sok� ponownie zaatakowa� pana i wyla� wod�. D�yngis-chan kocha� swego soko�a, ale wiedzia�, �e w �adnym razie nie mo�e pozwoli� na taki despekt. Kto� m�g� z daleka obserwowa�, a potem opowiedzie� wojownikom, �e wielki zdobywca nie umie okie�za� zwyk�ego ptaka. Tym razem wyj�� z pochwy strzelb�, podni�s� kielich i zn�w zacz�� go nape�nia�, patrz�c na �r�d�o i jednocze�nie pilnuj�c soko�a. Kiedy nabra� wystarczaj�co du�o wody, by si� napi�, sok� zn�w podlecia�. Chan jednym pchni�ciem szabli przeszy� pier� ptaka. Jednak stru�ka wody wysch�a. Chanowi tak bardzo chcia�o si� pi�, �e wdrapa� si� na ska�� w poszukiwaniu �r�d�a. Ku swemu zaskoczeniu rzeczywi�cie znalaz� ma�e oczko wodne, ale na jego dnie le�a� zdech�y w��, jeden z najbardziej jadowitych, jakie �y�y na tych terenach. Gdyby napi� si� wody ze �r�d�a, niechybnie przeni�s�by si� na tamten �wiat. Chan wr�ci� do obozu z martwym soko�em w d�oniach. Kaza� odla� w z�ocie podobizn� ptaka i na jednym jego skrzydle wyry� taki oto napis: rNawet gdy przyjaciel dzia�a wbrew Tobie, jest Twoim przyjacielemr1;. Na drugim skrzydle kaza� napisa�: rKa�dy czyn dokonany w gniewie jest skazany na kl�sk�r1;. |
Dodany dnia 30-07-2008 21:55 | |
anonimo Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Mog� poleci� mas� dobrych film�w... Ja preferuje raczej takie ambitniejsze... Hmmm... MOTYL I SKAFANDER z arcygenialnymi zdj�ciami Janusza Komi�skiego, C.R.A.Z.Y.- Film o poznawaniu w�asnego siebie o odkrywaniu w�asnej to�samo�ci sexualnej, znakomity komediodramat MA�A MISS- arcygenialna komedia, kt�ra oprucz tego, �e smieszy do �ez, niesie ze sob� g��bokie przes�anie. LABIRYNT FAUNA- to pozycja obowi�zkowa dla ka�dego szanuj�cego si� kinomana. Osobi�cie uwa�am �e to najwspanial;sze arcydzie�o ( pod wzgl�dem artystycznym) jakie kiedy kolwiek stworzono. Poza tym ca�� mas� wspania�ych film�w. Niestety nie wiem jaki wa�pan masz gust. Jakbym wiedzial jakie filmy lubisz, to bardziej wiedzia��bym co poleci�. "- Pewnie to nie pomo�e jak powiem, �e nie jestem homoseksualist�? - Oni te� nie. DO TEGO TRZEBA BY� CZ�OWIEKIEM." Skazani na Shawshank |
Dodany dnia 30-07-2008 22:05 | |
anonimo Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Tak wog�le to ja zawsze iwsz�dzie ch�tnie rozmawiam o filmie.... Pozdrawiam "- Pewnie to nie pomo�e jak powiem, �e nie jestem homoseksualist�? - Oni te� nie. DO TEGO TRZEBA BY� CZ�OWIEKIEM." Skazani na Shawshank |
Dodany dnia 31-07-2008 21:46 | |
podlock Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
a mi si� podoba� ostatnio film Tajemnice G�rskich Gay�w Ch�tnie poznam ciekawe osobowo�ci z Poznania i nie tylko ... /mAcIeK/ Pewnego poranka mongolski w�dz D�yngis-chan wyruszy� ze sw� �wit� na �owy. Rycerze wie�li strza�y i �uki, a D�yngis-chan trzyma� na ramieniu swego ulubionego soko�a, kt�ry by� lepszy i zwinniejszy od najszybszej strza�y, poniewa� potrafi� wzbi� si� ku niebu i zobaczy� to, czego nigdy nie ujrzy cz�owiek. Jednak mimo stara� niczego nie upolowano. Zniech�cony w�dz zawr�ci� w stron� obozowiska. Nie chc�c wy�adowa� z�o�ci na swych towarzyszach, od��czy� si� od grupy i jecha� samotnie. My�liwi sp�dzili w lesie wi�cej czasu, ni� zamierzali, dlatego chan umiera� ze zm�czenia i pragnienia. Upalne lato sprawi�o, �e strumyki powysycha�y i nigdzie nie by�o mo�na znale�� wody, a� tu nagle cud! Zobaczy� przed sob� sp�ywaj�c� po kamieniach stru�k� wody. Szybko zdj�� z ramienia soko�a, wyj�� srebrny kielich, kt�ry zawsze nosi� przy sobie, d�ugo czeka�, a� si� nape�ni, lecz gdy zbli�y� go do ust, podlecia� sok�, chwyci� naczynie i odrzuci� na bok. D�yngis-chan wpad� we w�ciek�o��. Jednak by�o to jego ulubione zwierz�, pewnie te� by�o spragnione. Podni�s� wi�c kielich, wytar� z piachu i zn�w zacz�� nape�nia� wod�. Gdy naczynie zape�ni�o si� do po�owy, sok� ponownie zaatakowa� pana i wyla� wod�. D�yngis-chan kocha� swego soko�a, ale wiedzia�, �e w �adnym razie nie mo�e pozwoli� na taki despekt. Kto� m�g� z daleka obserwowa�, a potem opowiedzie� wojownikom, �e wielki zdobywca nie umie okie�za� zwyk�ego ptaka. Tym razem wyj�� z pochwy strzelb�, podni�s� kielich i zn�w zacz�� go nape�nia�, patrz�c na �r�d�o i jednocze�nie pilnuj�c soko�a. Kiedy nabra� wystarczaj�co du�o wody, by si� napi�, sok� zn�w podlecia�. Chan jednym pchni�ciem szabli przeszy� pier� ptaka. Jednak stru�ka wody wysch�a. Chanowi tak bardzo chcia�o si� pi�, �e wdrapa� si� na ska�� w poszukiwaniu �r�d�a. Ku swemu zaskoczeniu rzeczywi�cie znalaz� ma�e oczko wodne, ale na jego dnie le�a� zdech�y w��, jeden z najbardziej jadowitych, jakie �y�y na tych terenach. Gdyby napi� si� wody ze �r�d�a, niechybnie przeni�s�by si� na tamten �wiat. Chan wr�ci� do obozu z martwym soko�em w d�oniach. Kaza� odla� w z�ocie podobizn� ptaka i na jednym jego skrzydle wyry� taki oto napis: rNawet gdy przyjaciel dzia�a wbrew Tobie, jest Twoim przyjacielemr1;. Na drugim skrzydle kaza� napisa�: rKa�dy czyn dokonany w gniewie jest skazany na kl�sk�r1;. |
Przeskocz do forum: |