gdyby nie przyjaci�ka dalej siedzia�bym w szafie
|
|
Dodany dnia 08-09-2013 22:31 | |
Powhart Nowicjusz |
Piszemy tutaj o Coming Out'ach - m�j by� do�� spektakularny . By�a impreza z okazji mojej osiemnastki. Z racji tego �e moi bracia byli na niej obecni, i narzucili do�� spore tempo picia, to wszyscy do�� szybko poodpadali, albo zrobili si� do��... mi�tcy... Moja przyjaci�ka troch� si� rozpi�a, i wysz�o od niej na jaw �e nie jestem zainteresowany dziewczynami. To oczywi�cie dosz�o do moich braci, w efekcie czego rano czeka�a na mnie nie mi�a rozmowa z mam�. Porycza�a si�, chcia�a mnie obwini�, ale w sumie nawet nie wiedzia�a za bardzo co m�wi�. Dopiero tato tak na prawd� pogada� ze mn� do�� normalnie, z czego wysz�o jedynie tyle, �e mam p�j�� do psychologa i to wyleczy�. Wiedzia�em �e dobry psycholog mnie nie wyleczy, a jedynie pomo�e z niekt�rymi problemami wi�c dla ich spokoju postanowi�em p�j�� im na r�k�. Ca�a rodzina zebra�a si� nade mn� a ja zachowywa�em si� troch� jak "jestem gejem - wielkie mi halo... czym si� przejmujecie ?". Us�ysza�em te� zdanie �e "nie jeste� moim synem" czego oczywi�cie nie wzi��em sobie do serca, bo ludzie w przyp�ywie emocji m�wi� r�ne bzdury - a moja rodzina ju� zupe�nie . Tak wi�c czas mija� a ja powoli otwiera�em si� na nowe znajomo�ci, i coraz szybciej potrafi�em si� przyzna� do swojej orientacji nowo poznanym osobom. W moim �yciu spotka�em ostatecznie tylko jedn� osob� kt�ra z tego powodu si� ode mnie odwr�ci�a. Reszta ? Najcz�ciej jest to wielka ciekawo��. Ludzie siadaj� na przeciwko Ciebie i zadaj� Ci mas� pyta�, przerywaj�c od czasu do czasu zdaniem "sory �e zadaj� tyle pyta�, je�li nie chcesz to nie odpowiadaj...". Ale zawsze odpowiada�em i cz�sto te rozmowy ko�czy�y si� ukoronowaniem za pomoc� zdania "zmieni�e� moje zdanie wobec gej�w". Dopiero kiedy us�ysza�em od mamy �e akcetpuje mnie takim jakim jestem postanowi�em sobie za�o�y� pierwszy profil na portalu gejowskim i poszuka� szcz�cia. Pozna�em jednego ch�opaka po d�ugim czasie w kt�rym ostatecznie si� zakocha�em. Nic z tego nie wysz�o, ale du�o si� od niego nauczy�em o samym sobie. Ale te� i czego� o nas jako gejach. Mateusz by� na studni�wce ze swoim �wczesnym (i teraz znowu obecnym) ch�opakiem. Dopiero wtedy otworzy�y mi si� oczy. Przypomnia�em sobie swoj� studni�wk�, gdzie musia�em udawa� �e �wietnie si� bawi� z dziewczyn�, kt�ra �rednio chcia�a tam ze mn� by�. Zrozumia�em z wielkim �alem do samego siebie ile czasu zmarnowa�em w swoim �yciu - ile mi �ycia umkn�o przez to, �e sam nie potrafi�em siebie akceptowa� takim jakim jestem. Oczywi�cie, mo�emy obwinia� spo�ecze�stwo, ale to my podejmujemy ostateczne decyzje. Teraz jestem szcz�liwym, nie tylko akceptuj�cym siebie, ale kochaj�cym siebie i swoje �ycie ch�opakiem. I gdy pomy�l� sobie o tej osiemnastce i o swojej przyjaci�ce, to jestem wdzi�czny za to �e to powiedzia�a. I chcia�bym powiedzie� wszystkim tym, kt�rzy borykaj� si� z tym, czy ujawni� si� z tym, czy nie. Je�li przechodzi wam to przez my�l to id�cie i to zr�bcie ! Z miejsca ! Nie pozw�lcie by takie, a nie inne postrzeganie �wiata przez innych sprawia�o, �e marnujecie swoje �ycie na wegetowanie ! |
Przeskocz do forum: |