Czlowiek bardzo by chcial...
|
|
Dodany dnia 27-12-2012 01:30 | |
DobryCzlowiek Nowicjusz |
Juz odkad skonczylem 18 lat mialem w glowie mysl zeby ujawnic wszystkim swoja prawdziwa orientacje. Przez cale zycie bylem wychowywany wsrod 100% heterykow ,moj ojciec trener klubu pilkarskiego ,bracia byli pilkarzami .No i bylem ja homosesualista .Nastawienie swoich bliskich i przyjaciol do gejow znam az za dobrze .Wyzwiska ,szydzenie ,wysmiewanie ,a nawet agresja ktora budzila sie w nich gdy ktos porusza temat gejow . "To jest choroba ,ich trzeba odizolowac i leczyc ,a najlepiej zagazowac jak to robil Hitler z Zydami". Slowa ,ktore potrafia ranic. Juz od gimnazjum czulem ,ze jestem gejem ,zadna z dziewczyn nigdy mnie nie pociagala. Probowalem walczyc "z tym" ,balem sie tego ,nie moglem sie pogodzic z tym ,ze jestem inny .Z czasem zaczely sie pytania kumpli ,rodziny ,przyjaciol o dziewczyne wtedy zaczela sie sztuka teatralna .Musialem zostac aktorem 1 klasy . Przez pewien okres udawalo mi sie wmawiac ,ze jestem typem samotnika ,potem mialem jakies tam dziewczyny na pokaz ,az wkoncu wyjechalem do Holandii na prawie 3 lata. Niestety tam trafilem do grona najwiekszych homofobow jakich kiedykolwiek widzialem .Bylem swiadkiem jak grupka chlopakow (mieli okolo 25 lat) dowiedziala sie ze jakis koles z ich pracy jest gejem . Na moich oczach go skatowali ,wyrzucili na dwor w samych gatkach i zostawili go na noc ..Strach, ktory we mnie zamieszkal byl nie do zniesiania...Sparalizowal mnie na dobre..Swiat na ktorym przyszlo mi mieszkac jest tak wrogo nastawiony ...Zostal tak stworzony ,a cale zycie jest jednym wielkim koszmarem tylko dlatego ,ze jestem gejem .. Obecnie mam 22 lata i nie daje juz z tym rady dluzej zyc . Boje sie powiedziec rodzinie ,znajomym.Boje sie , ze ich strace i tego ze mnie odrzuca ...Planuje kolejna ucieczke (pobyt w Polsce sprawia ,ze wpadam w depresje) lece do UK .Ale czy to ma sens .? Jak dlugo bede mial sile tak uciekac? Boze dopomoz bo sil juz brak .;/ |
Dodany dnia 27-12-2012 03:43 | |
Gonzo_pl Do�wiadczony u�ytkownik |
Cze�� Cz�owieku A uwierzysz mi, �e trzy lata temu poczu�em si� wolny i dumny z tego, kim jestem? Ca�e �ycie si� ukrywa�em, gra�em. ucieka�em sam przed sob�.Nie wiedzieli nawet ci, kt�rych nazywa�em przyjaci�mi. Obawy, wyobra�enia, scenariusze... One by�y tylko w mojej g�owie. Dzi� nie mam opor�w, by by� sob�, by szczerze m�wi� o sobie osobom z mojego otoczenia. Robi� to sam dla siebie, dla w�asnej wygody, mog� �y� na luzie, bez obaw, �e co� si� wyda, bez strachu, mog� szczerze rozmawia�, tak�e o swoich problemach. I zdziwisz si�, bo i ja si� zdziwi�em... mam wielu przyjaci�, heteroseksualnych m�czyzn, kt�rzy nie maj� �adnego problemu z przyj�ciem mnie jako geja. Dzisiaj dla ludzi jest to normalna sprawa. Czasami ja mam jakie� opory, nie chc� ich urazi�, m�wi�c o czym�, a dla nich jest to normalny temat do rozmowy. Mo�e dlatego jest to dla nich normalne, �e znaj� mnie jako w�a�nie Cz�owieka, szanuj� i przyjmuj� takim, jakim jestem? Do zarejestrowania si� na tym forum, to "zmusi�" mnie kumpel i jego �ona. Uwierzysz, �e wi�kszo�� Twoich obaw mo�e by� bezpodstawna? Nie neguj� tego, co widzia�e� i prze�y�e�. My�l�,�e masz nieodpowiednie towarzystwo. Pozdrawiam Ci� serdecznie. M. |
Dodany dnia 28-12-2012 18:58 | |
DobryCzlowiek Nowicjusz |
Poki co przez strach czuje sie zwiazany . W polsce jestem z malej miejscowosci wiec prawie zawsze w takich miasteczkach tolerancja jest nizsza niz w wiekszych miastach. Dlatego tez chce sie stad wyrwac, bo wiem ,ze tu nie zaznam szczescia .Zdaje sobie sprawe ,ze wszedzie na swiecie sa ludzie nietolerancyjni (nawet w Holandii ,w ktorej mieszkalem spotkalem bardzo duzo ludzi nie tolerancyjnych) W Polsce mam problem ze znalezieniem tolerancyjnych znajomych ,bo wiekszosc z nich poprostu tego nie akceptuje. Trzeba zacisnac zeby i isc dalej ,bo nikt nie mowil ,ze zycie jest uslane rozami. Edytowane przez DobryCzlowiek dnia 28-12-2012 19:00 |
Dodany dnia 29-12-2012 03:03 | |
DobryCzlowiek Nowicjusz |
Me gusta |
Dodany dnia 30-12-2012 00:37 | |
Gonzo_pl Do�wiadczony u�ytkownik |
jaaasne... najlepiej spieprzyc sobie �ycie... |
Dodany dnia 30-12-2012 23:33 | |
teh6 U�ytkownik |
Wodka dobra tylko na chwile, pozniej problem i tak i tak wroci. A uciekanie od rzeczywistosci nic nie zmieni...pozdrawiam i powodzenia. |
Przeskocz do forum: |